Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
Po więcej zdjęć - Kliknij TUTAJ (zdjęcie)
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Prezentacja uzbrojenia
Czymże jest wizyta w obozie rzymskiego legionu bez prezentacji uzbrojenia? Tym razem dla odwiedzających czekała nie lada gratka ponieważ zaprezentowaliśmy całą historię rzymskiego uzbrojenia – od założenia Rzymu w VIII wieku p.n.e do upadku zachodniej części Imperium w V wieku n.e. Wielu odwiedzających było bardzo zdziwionych, że przez całą swą historię, oręż rzymski nie wyglądał tak jak ten, który znamy jako najbardziej charakterystyczny (z okresu I/II n.e.), czego obraz utrwala dzisiejsza popkultura.
Legionista Maecillvs musiał czymś podpaść w trakcie służby optio Gregorivusowi bo po małej porcji pompek, w pełnym uzbrojeniu, Maecillvs musiał stanąć do pojedynku jeden na jeden ze swoim przełożonym. Młody stażem legionista tanio skóry nie sprzedał, ale jednak doświadczenie starego weterana wzięło górę.
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Stolik gier
Po smacznym posiłku czas na rozrywkę! Tuż obok kuchni, do swojego stolika gier, zapraszała Agnes Camilla. Można było spróbować swego szczęścia w typowych rzymskich grach, m.in.:
Żyłka hazardzisty nie była legionistom obca. Stolik w pewnym momencie odwiedzili legionista Simon i optio Gregorivs, którzy postanowili spróbować swego szczęścia. Jak widać po zdjęciach optio nie był zbyt zadowolony z przebiegu wydarzeń. A do kolejnego żołdu daleko…
Clarissima Tulia zawsze chętnie dzieli się doświadczniem.
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Trank podczas rozcierania przypraw w moździerzu. Fot. Aganieszka Łukasiewicz-Gadzicka
fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Po miesiącach zimowych przygotowań Legio XIII GMV rozpoczął kolejną już kampanię, podbijania serc i umysłów historią i zwyczajami starożytnego Rzymu. Na zaproszenie Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach oraz Muzeum Historyczno – Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim, zawitaliśmy do samych Starachowic, w poszukiwaniu kolebki antycznego świata na pikniku historycznym - Żelazne Korzenie. Dla odwiedzających przygotowaliśmy wiele atrakcji, ciekawostek i przysmaków.
Rzymska kuchnia
Nasze przepiękne dominy Clarissima Tvlia, Tvlia Minor oraz ich barbarzyńscy niewolnicy zaprosili do starożytnej rzymskiej kuchni. Kuszące zapachy czuć już było z daleka, a gliniany piec pracował nieustannie. Można spróbować było m.in. :
Każdy chętny mógł też „wyprodukować” mąkę kręcąc żarnem, czy pomóc w przygotowaniu przypraw operując starożytnym moździerzem.
Targ niewolników
Wszystkim odwiedzającym bacznie przyglądał się cały czas z boku przyjaciel Legionu, handlarz niewolników Dracus V. Valerius. Kiedy już wybrał potencjalny towar poprosił legionistów o dostarczenie i przeprowadził publiczny targ niewolników. Przy okazji w bardzo ciekawy sposób opowiedział o swoim zawodzie jak i o samym aspekcie niewolnictwa w starożytnym Rzymie.
Agnes Camilla przy stanowisku z starożytnymi grami
Legioniści grający w kości
Kiedy po pokazie legioniści powoli zaczęli zwijać się do obozu niespodziewanie pomiędzy ich szeregi wpadł sam…Obelix. Tym razem na szczęście nie skończyło się na totalnej jatce. Obelix był w pogodnym nastroju i z chęcią robił sobie zdjęcia z odwiedzającymi.
Żelazne Korzenie w Starachowicach okazały się doskonałym początkiem nowej, tegorocznej kampanii Legio XIIII Gemina Martia Victrix. Mamy nadzieję, że starożytny Rzym na długo zagości w sercach i umysłach zwiedzających, a my, podbudowani tym wspaniałym, edukacyjnym zwycięstwem, kierujemy się ku dalszej ekspansji. Sprawdzajcie na naszych socialmediach, gdzie będziecie mogli nas spotkać!
Maciej Gąd - Maecillvs
Handlarz niewolników. Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Targ niewolników. Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Poziomka przy starożytnej kuchni-palenisku. Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Clarissima Tulia przy kociołkach. Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Legioniści, przegrywający w kości
Od lewej, kulki chlebowe, moździerz, kasza z kurakiem, daktyle nadziewane twarogiem. fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Tulia Minor podczas robienia kulek chlebowych. Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Nawet barbarzyńcy nie oprą się naszej kuchni! Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Jedziemy pompeczki, Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka
Obelusie, na Teutatesa, stań się znowu Obelixem! Fot. Agnieszka Łukasiewicz-Gadzicka