Po dotarciu do faktorii nasz legion rozbił obóz warowny, do którego przez 2 dni zapraszał wszystkich odwiedzających pragnących poznać życie legionisty od podszewki. Można było przymierzyć zbroję, wziąć do ręki gladius, uczestniczyć w pokazowej musztrze, zakosztować obozowej kuchni czy zagrać w gry, którymi legioniści wypełniali czas wolny.
Pomny rozkazu cesarza, oddział legionistów udał się jednego dnia poza teren faktorii na patrol. Niedaleko znajdował się mały amfiteatr, gdzie zaplanowane było przedstawienie teatralne dla dzieci. Jakież było ich zdziwienie, gdy nagle przed scenę wmaszerował w pełni uzbrojony oddział legionu rzymskiego! Radości i ciekawskim pytaniom nie było końca. Nasz optio musiał się na przykład tłumaczyć, dlaczego ma na głowie szczotkę…
Po powrocie do obozu wartownik nagle wszczął alarm, ponieważ na horyzoncie pojawił się nasz arcywróg – Obelix! Legioniści nie mieli szans, ale od czego jest nasza domina Clarissima Tvlia, która bardzo szybko zażegnała zagrożenie ze strony słynnego Gala.
Po bardzo udanej i owocnej misji mogliśmy zaraportować cesarzowi w Rzymie, że szlak jest zabezpieczony, a Pax Romana dotarł na nowe tereny.
Maciej Gąd - Maecillvs
PS poniższe zdjęcia przedstawiają faktyczną sytuację, pominiętą w raporcie do cesarza... Legioniści muszą dbać o reputację.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
Pod koniec lipca nasz legion otrzymał ważny rozkaz od samego cesarza. Z dalekiej północy dochodziły raporty o nasileniu się napadów na rzymskich kupców handlujących bezcennym dla elit Rzymu surowcem – bursztynem. Rozkaz: udać się do faktorii handlowej nad samym Morzem Bałtyckim, zabezpieczyć transport bursztynu i rozprawić się z obecnymi na szlaku rabusiami.
Na zaproszenie Centrum Kultury i Sportu w Pruszczu Gdańskim odwiedziliśmy tamtejszą Faktorię Handlową. Jest to unikatowy projekt turystyczno-archeologiczny rekonstruujący osadę handlową oraz Międzynarodowy Szlak Bursztynu z czasów Cesarstwa Rzymskiego.